Podobno już 4-miesięczne niemowlaki odczytują mowę ciała swoich rodziców. Ta teza świadczy o znaczeniu języka gestów, mimiki, wyrazu twarzy w komunikacji.

Większość z nas czuje się dobrze ze swoimi gestami. Występując publicznie zazwyczaj wiemy, co chcemy powiedzieć. I zapewne jesteśmy przekonani, że wyraz naszej twarzy, mowa rąk i całego ciała w żaden sposób nie zaburzają naszego przekazu. Ale czy tak jest naprawdę?

Zróbmy eksperyment: włączmy telewizor całkowicie wyciszając dźwięk. A potem przez kilkanaście minut oglądajmy, jak zachowują się występujący ludzie. Czy z kontekstu sytuacji i mowy ich ciała jesteśmy w stanie odczytać, o czym mówią? Czy są za, czy przeciw? Czy to jest dla nich ważne? Czy zgadzają się ze sobą? Czy prowadzą spór i energicznie polemizują? Jaki przekazują komunikat? Na co chcą zwrócić uwagę – i czy przekaz jest spójny?

Zbadano, że mowa ciała odpowiada za 55% komunikacji. Może skutecznie wzmacniać wypowiadane słowa. Może też poddawać je w wątpliwość lub wręcz całkowicie im zaprzeczać. Nie widząc siebie mówiących nie zdajemy sobie sprawy, jak możemy być niespójni komunikacyjnie. Ten sam gest może być różnie obierany, bo (poza kilkoma umownymi) zależy on w pełni od kontekstu sytuacyjnego. Stąd gesty prywatne, oficjalne, przemyślane, aktorskie, wystudiowane, pełne empatii, historyczne, symboliczne…

Na mowę oczu, twarzy, rąk i w ogóle całego ciała, patrzymy z punktu widzenia nas – mówiących. Gestykulacja pozwala rozładować nasze emocje, napięcie i stres. Pamiętajmy, że komunikacja niewerbalna nie jest potrzebna nam, lecz tym, którzy nas słuchają. Dlatego rozpatrujmy mowę ciała z punktu widzenia słuchacza i jednoznaczności odbioru. Wtedy stanie się jasne, jak ważne jest to, aby nasza mowa ciała była oszczędna i tylko w najważniejszych momentach wykorzystywana do podkreślania tego, co w przekazie jest kluczowe.

W maju konsultanci Konteksty HR International Group doskonalili swoje umiejętności o mowie ciała ucząc się od najlepszych. Naszym gościem podczas spotkania „It’s something to discover” była aktorka i tancerka, pani Anna Łopatowska.