Odczarować coaching

Coaching to słowo, które zrobiło oszałamiającą karierę w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Coaching przywędrował do Polski razem z zachodnim modelem zarządzania. Odmieniany przez wszystkie przypadki już zagościł w różnych formach rozwoju kompetencji zarówno osób ulokowanych bardzo wysoko, podejmujących decyzję top menedżerów, ale i tych na niższych szczeblach organizacji. Jest dostępny dla menedżerów operacyjnych. Mówi się również o coachingu on the job, który dotyczy bezpośrednio pracowników.

Warto trochę ten coaching odczarować.

Dla jednych coaching jest bardzo zaawansowaną metodyką pracy z ludźmi dorosłymi, wymagającą zagranicznych licencji, ukończenia wielomiesięcznych szkół coachingu i bardzo zaawansowanych umiejętności.

Dla innych coaching to jest po prostu normalna, prowadzona ludzkim głosem rozmowa kogoś, kto ma nieco większe doświadczenie i umiejętność zadawania trafnych pytań, z kimś, kto chce się rozwijać i wnosić w ten proces chęć, żeby dzielić się swoimi problemami i wspólnie, korzystając z tej zewnętrznej perspektywy i zadawanych pytań, poszukać dla nich rozwiązań.

W codziennym funkcjonowaniu w organizacji możemy mieć do czynienia i z takim bardzo zaawansowanym coachingiem (reprezentowanym przez różne szkoły coachingu), ale też z coachingiem rozumianym jako normalna, zdrowa relacja lidera, przełożonego, który on the job, w codziennej pracy wspiera swojego pracownika. Wspiera go poprzez rozmowę, delegowanie mu konkretnych zadań, włączanie w grupy zadaniowe czy zespoły projektowe, dyskusję o jego doświadczeniach, zadawanie mądrych i trafnych pytań, szanowanie jego wniosków i spostrzeżeń, ale także przekazywanie uczciwej informacji zwrotnej.

I choć to od organizacji zależy, który coaching zastosuje, to bardzo zachęcam, by szczególnie uczyć się coachingu on the job, ponieważ dzisiaj staje się on niezbędnym elementem kierowania ludźmi. Współczesny lider musi umieć podejmować różne zadania – musi świetnie kierować ludźmi, motywować, inspirować, ale także skutecznie rozwijać umiejętności pracowników. Nie tylko na szkoleniach, ale także w praktyce. Tu znajduje się nieograniczone pole dla coachingu prowadzonego właśnie w procesie kierowania ludźmi, na co dzień, w normalnej rozmowie lidera i jego pracownika.