Trzecia zasada dynamiki a relacje międzyludzkie, czyli …

Dlaczego ludzie zachowują się wobec nas w jakiś (bywa, że trudny do zaakceptowania) sposób? Często związane jest to z określonymi sytuacjami, ale dziś skupię się na zachowaniach jako przyczynach.

W fizyce o zasadach wzajemnego oddziaływania na siebie sił mówi trzecia zasada dynamiki. I tak: „Jeśli ciało A działa na ciało B pewną siłą (siłą akcji), to ciało B działa na ciało A siłą (zwaną siłą reakcji) o takiej samej wartości, takim samym kierunku, lecz o przeciwnym zwrocie”. Prawo to często określane jest mianem zasady akcji – reakcji. Mówimy, że dowolna siła – akcja – musi wywoływać odpowiadającą siłę – reakcję. Siły zawsze występują parami.

Tak samo jest w relacjach międzyludzkich. Są one wypadkową interakcji dwóch osób, czyli akcji i reakcji. W dobrej relacji wzajemnie dajemy i bierzemy. W życiu inni traktują najczęściej nas dokładnie tak, jak my traktujemy ich.

Oczywiście, może nie jest to dokładnie tak, jak głosi to prawo Newtona, ponieważ bywa, że reakcję, zwrot bądź wypłatę otrzymujemy później. Kiedy nasza relacja z drugą osobą jest równorzędna i nie ma w niej żadnych zależności, wypłata zazwyczaj przychodzi natychmiast. Natomiast jeśli w grę wchodzą różnego rodzaju zależności (jak to dzieje się np. w pracy), to często wypłata w postaci zachowania nie pojawia się od razu.

Wszyscy dobrze wiemy, jak to jest. Jeśli dobrze zastanowimy się, to we własnym postępowaniu znajdziemy przyczynę zachowania wobec nas drugiej osoby. Bywa, że menedżerowie zastanawiają się, dlaczego ich pracownicy postępują w określony sposób, np. zamykają się, wycofują, reagują emocjonalnie z – wydawałoby się – niezrozumiałych powodów, są nieufni lub wręcz przeciwnie – są sympatyczni, przyjacielscy i życzliwi. Odsyłam ich wówczas pamięcią do przeszłości i proszę, aby przypomnieli sobie ich zachowanie wobec tych osób i przeanalizowali różne sytuacje w relacjach z nimi. Najczęściej wtedy znajdujemy źródło zachowań innych i nas samych. I wtedy pojawiają się odpowiedzi. Często chodzi o działanie nieświadome, pod presja czasu czy emocji, zaangażowanie w inne problemy i raczej nie o złe intencje.

Ale w relacjach międzyludzkich – jak w przyrodzie – nic nie ginie. A na dodatek wszystko ma swoją przyczynę i swój skutek. Zasada „zachowanie za zachowanie” działa też w drugą stronę. Jeśli ktoś nas potraktował w pewien sposób, robi nam się przykro, złościmy się, wycofujemy się lub przeciwnie – cieszymy się, chętnie i z zaufaniem realizujemy prośby lub polecenia. Nasze reakcje na zachowania innych ludzi pojawiają się od razu lub później, w zależności od tego, jak postrzegamy swoją pozycję.

Bywa też tak, że długo zbieramy informacje i doświadczenia, by w przyszłości wyrobić sobie jakieś nastawienie do danej osoby czy przekonanie o niej. Reszta jest już tego konsekwencją – dostosowujemy zachowanie do własnych przekonań i nastawień. Tak to działa.